Hej tam Ziomki i Ziomalki przeżyliście jakoś tę noc? Ja jeszcze nie wiem, dochodzę do siebie po tych wszystkich hukach, wystrzałach i błyskach. Ciągle słyszę jakieś grzmoty, już sam nie wiem czy to jawa czy tylko mi się to wydaje? W Noc Sylwestrową tak się bałem, że postanowiłem potańczyć dla dodania sobie animuszu i tak biegałem tanecznym krokiem od okna do okna, od drzwi do drzwi. Potem były śpiewy i wyjce do białego rana, aż z tego wszystkiego tak wyschłem, że z dziesięć litrów wody wypiłem. Do dziś mam chrypkę więc nie będę się tu rozgadywał, zajrzę tu jeszcze jak wróci mi przytomność ciała i umysłu. Pozdrawiam wszystkich w Nowym 2013 Roku.
Sylwek 2012 |
A ja to sie zatrulam, oj jak bardzo! Z obu stron mi lecialo, wiec kazali mi jesc kleik ryzowy. Fuj! Co za ohyda! Strzelilam focha i nic nie jadlam, tylko trawe na dworze, bo pomaga na chory zoladek.
OdpowiedzUsuńSynus byl u mnie w sylwestra, wiec sie razem balismy, a Miecka wcale, ale ona nie ma tak dobrego sluchu jak my.
Duzo kosci w nowym roku
Kira
My również pozdrawiamy i czekamy na Twój powrót :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i najlepszego w Nowym Roku życzymy :)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńCzekamy na styczniową zagadkę =)
Pozdrawiam Natalka i Beny